Listy do redakcji: Taki przewodniczący PO to skarb... dla PiS
Marcin Derucki
Zamiast przyjąć popartą faktami krytykę na klatę, przewodniczący PO w naszym powiecie nieustannie atakuje. Jednak zamiast skupić się na PiS, Młynarczyk wciąż podgryza tych, którzy od lat z PiS walczą.
Nie mogę biernie przyglądać się pisaninie Dariusza Młynarczyka. Człowieka, którego funkcjonowanie w polityce opiera się jedynie na krytyce i obejmowaniu intratnych stanowisk.
W moim ostatnim tekście punkt po punkcie obnażyłem słabość Platformy Obywatelskiej w Turku i powiecie tureckim. Wypunktowałem nieudolności Młynarczyka, jako polityka i jako przewodniczącego Platformy Obywatelskiej w Turku i powiecie tureckim. Zamiast merytorycznej odpowiedzi, „lider” PO wystosował długi, nudny i wściekły atak skierowany we mnie i burmistrza Antosika. Jakby tego było mało, zamiast napisać rzetelną relację z sesji absolutoryjnej w mieście Turek, Młynarczyk woli przede wszystkim polemizować z burmistrzem.
Pomimo kolejnych porażek wyborczych, Młynarczyk nie potrafi z pokorą przyjąć krytyki, przemyśleć swoich błędów i wyciągnąć wniosków na przyszłość. Jedyne, co potrafi, to atak na ludzi, którzy walczą o Turek wolny od polityki PiS.
Nawet teraz, gdy nasze miasto może pochwalić się licznymi środkami pozyskanymi z zewnątrz oraz wielomilionowymi inwestycjami, Młynarczykowi zebrało się na walkę z burmistrzem. I to pomimo tego, że PiSowska opozycja w naszym mieście reprezentuje żenująco niski poziom, który na ostatniej sesji sięgnął dna.
No cóż, wypada jedynie czekać, aż Dariusz Młynarczyk otrzyma tytuł honorowego członka Prawa i Sprawiedliwości. Bo taki przewodniczący PO, to skarb dla PiS.
Marcin Derucki